Smith-Waite Tarot - Centennial Edition

Szczegóły: Kategoria: TALIE TAROTA; Opublikowano: niedziela, 22 wrzesień 2019 23:06; Czarna Sowa

Talię, którą chcę dziś przedstawić zna każdy kto choćby trochę interesuje się tarotem. Smith-Waite Tarot - Centennial Edition to jedna z wielu odsłon Tarota Waite'a. W 2009 roku talia ta została wydana przez US Games wraz z pamiątkowym zestawem "The Pamela Colman Smith Commemorative Set (Rider Waite)", z okazji setnej rocznicy publikacji pierwszej talii Waite'a w 1909 roku. Zestaw ten opiszę dokładnie przy okazji jego prezentacji w osobnym artykule.

Centennial Edition ukazała się też później jako autonomiczna talia na prośbę kolekcjonerów, którzy woleli rocznicowy zestaw pamiątkowy pozostawić w nieskazitelnym stanie i mieć dodatkową, roboczą talię do użytku. Zgodnie z opisem wydawcy, karty te są reprodukcją oryginalnej talii stworzonej przez Pamelę Colman Smith, wg wskazówek Arthura E. Waite. Więcej o Smith-Waite Tarot napisałam w artykule Tarot Waite'a.

Karty otrzymujemy zapakowane w ładną i bardzo poręczną metalową puszkę, która świetnie nadaje się do ich przechowywania, ale też zajmie niewiele miejsca, np. w torebce czy kieszeni marynarki, w przypadku gdybyśmy chcieli zabrać talię ze sobą. Karty są dość grube, nieduże, świetnie mieszczą się w damskiej dłoni i bardzo dobrze tasują.

Nie spodziewałam się, że ta talia tak mnie zauroczy. Kupiłam ją, bo chciałam mieć po prostu roboczego Rider-Waite'a. Sklepowe zdjęcia nie oddają walorów tego wydania. Wcześniej nie myślałam, że Rider-Waite mi się podoba. Szukałam kart, których obrazy zachowują symbolikę RWS, lecz są w moim odczuciu bardziej estetyczne, ładniejsze ... Cóż, tak myślałam do chwili, kiedy zobaczyłam i dotknęłam tych właśnie kart. Niby niepozorne kartoniki, przylgnęły natychmiast do mojej ręki, a obrazy zgrały się z moją intuicją. Czy można mówić o chemii w relacji z kartami? Wyszło mi, że jak najbardziej tak. Dla mnie ta talia ma swoją osobowość i wyjątkowy klimat.

Do talii dołączona jest od wydawcy mini książeczka oraz dwie nie-tarotowe karty Pameli Colman Smith.